Przekazanie łóżek, foteli i innych sprzętów dla Łużyckiego Centrum Medycznego w Lubaniu to tylko jeden z projektów, które Diakonia Lubań wprowadza w życie, by nieść pomoc najbardziej potrzebującym. Jak wiadomo lubański szpital nie należy do najzamożniejszych – więc każde wsparcie jest na wagę złota.
- Kiedy pani Ewa Kowalczyk-Zabłotna po raz pierwszy do mnie przyszła, poprosiła w imieniu szpitala o zorganizowanie transportu sprzętu medycznego. Powiedziałem wtedy, że na pewno warto o tym pomyśleć – mówi proboszcz parafii ewangelickiej w Lubaniu ks. Cezary Królewicz.
Na efekty nie trzeba było długo czekać. Po rozmowach z prezesem ŁCM Krzysztofem Konopką okazało się, że taka współpraca wychodzi naprzeciw potrzebom placówki.
- Ta pomoc już jest i mam nadzieję, że będzie ona rzeczywiście dobrze służyć szpitalowi – mówi ks. Królewicz. - Nie ukrywam, że ze wszystkich informacji najgorszą byłaby ta, że szpital jest zlikwidowany. Stąd też troska naszego Kościoła. Jeśli możemy, to będziemy pomagać – dodaje.
Jak mówi ks. Cezary Królewicz - jest nadzieja, że w przyszłości będą jeszcze pościele, sprzęt specjalistyczny, lekarstwa, ale to jest dalszy etap. Wszystko po to, aby uratować jednostkę, żeby zaoszczędzone w ten sposób pieniądze wykorzystać na inny rodzaj działalności...
Więcej czytaj w drukowanym wydaniu "Ziemi Lubańskiej"
Z dnia: 2008-04-22, Przypisany do: Nr 8(343)